Zdjęcie pochodzi stąd: http://www.thescarproject.org/gallery/ |
Jestem idiotką.
Patrząc na te dzielne kobiety, na każde cierpiące osoby na świecie,
zdałam sobie sprawę, że mam wielkie szczęście. Jestem zdrowa (nie licząc
bolącego zęba ;p), otoczona przyjaciółmi, spełniająca swoje marzenia w
miarę możliwości, a i tak potrafię narzekać, bo co? BO ON MNIE NIE KOCHA.
Nie, nie. To musi się skończyć. Nie mogę tak dłużej żyć: śnić o NIM co
noc, marzyć o JEGO miłości i mieć ciągle nadzieję… Nie chcę. Już nie.
Jeśli jest mi pisana miłość, sama mnie odnajdzie. Ja sobie poczekam. *
Nie śpieszno mi. Odnajdę siebie. Odnajdę swoje miejsce na ziemi…
Jestem dumna z kobiet z tych zdjęć: the scar project,
mimo że straciły atrybuty kobiecości, pozują dumnie do zdjęć. Pokazują
swoją siłę. Są piękne, dzielne, mające siłę, by walczyć o swoje życie,
by pokonać chorobę. W otoczeniu przyjaciół, osób, które je kochają…
wszystko jest możliwe, czyż nie?
* Pff. Dobrze wiem, że siebie oszukuję… Nikogo więcej nie chcę i dobrze wiem, że naiwnie będę na niego czekać…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz