niedziela, 12 stycznia 2014

bez-czas



Przeprowadzka. Pożegnanie. Podróż na Mazury. Święta, których równie dobrze by mogło by nie być – najdziwniejsze święta w całym moim, prawie 25-cio letnim życiu. Sylwester w domu. Spokojny. Nowy Rok z ukruszonym zębem i gorączką. Oczekiwanie. I tak to się zmienia wszystko w tym 2014 roku… Odczuwam pustkę. Ale wiem też, że będzie to wielki rok, przełomowy… prawda?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz