Przeprowadzka. Pożegnanie. Podróż na Mazury. Święta, których równie
dobrze by mogło by nie być – najdziwniejsze święta w całym moim, prawie
25-cio letnim życiu. Sylwester w domu. Spokojny. Nowy Rok z ukruszonym
zębem i gorączką. Oczekiwanie. I tak to się zmienia wszystko w tym 2014
roku… Odczuwam pustkę. Ale wiem też, że będzie to wielki rok,
przełomowy… prawda?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz