Jestem rozpadającym się na drobinki
małym dzieckiem. Zamknęłam swoje światy w kryształowej kuli, by zgniły i
zniknęły z mojego życia. Chciałabym dawać Ci codziennie uśmiech, ale
czasem nie potrafię. Nie jestem idealna. Nie mam wystarczająco dużo
siły.
Kocham Cię, czasem mam
dość, ale wszystkich czasem mam dość. Próbuję na nowo znaleźć swoją
własną przestrzeń, gdzieś wokół mnie. Czas dla siebie, tylko dla mnie.
Coś, czego potrzebuję najbardziej. Nienawidzę tracić siebie…
Chciałabym, żebyś tu już był na zawsze, czuję się jakbym trwała w dziwnym zawieszeniu, czekając aż w końcu będziesz…
Już tęsknię za Tobą… :c
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz