Wrocław stał się moim nowym domem siedem
lat temu. Siedem długich, pełnych emocji, miejsc i ludzi lat. To
zdumiewa mnie, zdumiewa jak wiele już przeżyłam tutaj, jak wiele
zakątków tego miasta znam, a jednocześnie, ciągle jest dla mnie nieznane
i obce.
Siedem lat. Prawie dekada. To ogrom
czasu, ogrom myśli. Jednocześnie czuję się, jakbym dopiero co tutaj
przyjechała. Rozrasta się we mnie pewna ekscytacja, jakby zaczęła się
dziać coś nowego, istnieć coś nowego. Jakbym ja była nowa i jakby ten
mój Wrocław był nowy. Coś niezwykłego, coś niesamowitego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz